Rozglądasz się po poczcie
Widzisz jedynie kruka buszującego w listach na biurku.
Na twoje powitanie odpowiada bezcielesne, zachrypłe „dzień dobry”.
– Na co się tak patrzy? Niech wejdzie i powie, w czym rzecz.
Znów się rozglądasz, ale wciąż nie widzisz nikogo.
– Kraaa! Tutaj!
Dopiero teraz spoglądasz z większą uwagą na ptaka.
– Krrra, nieładnie się ślepić. Z czym przychodzi? Aaach, do Alchemiczki. Tutaj ma formularz, niech wypełni i nie szczędzi szczegółów.
To powiedziawszy, Krukmistrz wznosi się do lotu, krzycząc:
– Bertram! Rozciągaj skrzydła, krrra, kolejny do Alchemiczki!